Do poważnego i tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło we wtorek, 9 września na A2. Około godziny 3:18 nad ranem na 336. kilometrze autostrady, na nitce w kierunku Warszawy, w powiecie zgierskim doszło do zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu osobowego. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu zdarzenia. Autostrada jest zablokowana.
W okolicach miejscowości Florianki zderzyły się dwie ciężarówki – w tym zestaw oversize przewożący maszynę budowlaną – oraz samochód osobowy pełniący funkcję pilota transportu ponadnormatywnego.W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł kierowca TIR-a. Jak przekazuje bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy KW PSP w Łodzi mężczyzna doznał tak poważnych obrażeń, że służby ratownicze – po przybyciu na miejsce – odstąpiły od próby ewakuacji z pojazdu.
Druga poszkodowana osoba to kierowca samochodu pilotującego transport. Mężczyzna znajdował się poza pojazdem w chwili zdarzenia i został przetransportowany przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala. Jego stan zdrowia nie został na razie oficjalnie określony.
Na miejscu cały czas działają służby ratownicze - w kulminacyjnym momencie akcji uczestniczyły dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej oraz siedem jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Na miejscu pracuje także SGRT Stryków oraz policja, która prowadzi czynności wyjaśniające przyczyny i przebieg zdarzenia.
W tej chwili autostrada A2 pozostaje zablokowana. Wprowadzono objazdy, na które kieruje zgierska policja
- Policja blokuje wjazd na A2 na węźle Wartkowice. Aby rozładować zator, otwarto bramę awaryjną. Objazd prowadzony jest przez węzeł Wartkowice na DW 703 kierunek Łęczyca i dalej DK 91 kierunek Łódź do węzła Emilia i powrót na A2 - przekazali nam pracownicy Informacji Drogowej GDDKiA w Łodzi.
Jak dodają, wstępnie założono, że utrudnienia na autostradzie potrwają około 6 godzin - w tej chwili trudno jednak o precyzyjne określenie czasu zakończenia działań wszystkich służb.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności oraz stosowanie się do zaleceń służb drogowych i funkcjonariuszy kierujących ruchem.
Foto: Państwowa Straż Pożarna